Mam na imie Gacus. Ech, to moje dotychczasowe bezsensowne zycie, to tylko glod i strach, ale czy inne psy schroniskowe maja lepiej? Kazdy z nas walczy o kes jedzenia i przetrwanie. Ja tez probowalem, ale pogryziony, zastraszany przez inne psy, podalem sie. Wcisniety w kat boksu, poraniony czekalem na…..? I stal sie CUD obolaly i wystraszony trafilem pod skrzydla ludzi, dla ktorych stalem sie wazny i wyjatkowy. Czyz mozna chciec wiecej? Dali mi to, co moze dac czlowiek zywej istocie: milosc, bezpieczenstwo i pelna miseczke. Ale to wszystko jest tymczasowe, ja to wiem i ciagle czekam na Ciebie, rece ktore poglaszcza zmeczona psia glowe i obronia przed zlem.
Czy kiedys uslysze: Gacus, chodz ze mna, bedziesz moim ukochanym psem?
Jesli lubisz male, pelne uroku pieski, przytul mnie i podaruj mi DOM!!!
Lubie zabawy, psoty i zywiolowe harce.
Mozesz ze mna pobiegac za pileczka, isc na dlugi spacer lub pobuszowac w zakamarkach ogrodu!!
Tylko, czy mnie pokochasz jak ja Ciebie?
Prosze, nie odbieraj mi nadziei, juz tak dlugo czekam!!
Jesli zechcesz ofiarowac mi dom, zadzwon do mojej opiekunki Marzenki:
Mail:
Gacus w pigulce: waga ok. kg
wiek ok.2, roku
uwielbia zabawy i spacery
nie niszczy w domu i zachowuje czystosc
akceptuje koty i wiekszosc psow, choc nie polecamy dla psow dominantow, ze wzgledu na urazy z przeszlosci.
wykastrowany, zaszczepiony